Od wczoraj mamy możliwość obserwować ją za pośrednictwem koronografów sondy SOHO. W koronograf LASCO C3 kometa ISON weszła wczoraj tuż przed godziną 3 czasu polskiego, natomiast w LASCO C2 dzisiaj po południu. Jej jasność wczoraj wieczorem była oceniania na ok. -1,5 mag, natomiast dzisiaj prawdopodobnie przekroczyła -4 mag. Od czasu maksimum swojej jasności, C/2012 S1 stopniowo traci na blasku i obecnie ma już magnitudę dodatnią. Nie powinno jednak być to w jakikolwiek sposób informacją niepokojącą, bo jak twierdzi J. N. Marcus w niedawno opublikowanym telegramie astronomicznym, kometa ISON zachowuje się teraz podobnie do C/2011 W3 (Lovejoy), która też w porównywalnej odległości od Słońca traciła swoją jasność. Niewykluczone, że jeśli tylko C/2012 S1 (ISON) przetrwa peryhelium, wracając z drugiej strony Słońca znowu znacząco pojaśnieje i ma szanse stać się wdzięcznym obiektem do obserwacji na niebie.
Tak wygląda kometa C/2012 S1 (ISON) na zdjęciach z koronografu LASCO C3 sondy SOHO:
Trzymajmy kciuki za bezpieczny przelot C/2012 S1 obok Słońca !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz