Aktualności z życia
komety C/2012 S1 (ISON)
|
|
Przewidywana jasność
|
3> mag
|
Współrzędne na niebie
|
R.A.: 15h 17m 32s
Dec.: -21° 07' 52"
|
Wschód
|
|
Gwiazdozbiór
|
|
Odległość od Słońca
|
31 020 000 km
|
Odległość od Ziemi
|
134 500 000 km
|
Fotografia komety ISON widocznej z Ziemi zrobiona kilka dni temu przez K. Spanos Źródło: www.cometisonnews.com |
Jeszcze nie wszystko jest przesądzone, ale według opublikowanych dzisiaj badań przeprowadzonych przez Michała Drahusa (Polaka z USA), kometa jest coraz mniej aktywna, mimo, że wraz ze zbliżaniem się do Słońca powinno być dokładnie odwrotnie - w końcu pędzi ku niemu z prędkością ponad 90 km/s i jest już w odległości nieco większej niż 30 mln km. Tym, co wzmacnia w nas niepokój czytając raport Michała, jest zaraportowana przez niego gwałtownie spadająca produkcja molekuł HCN w jądrze komety (mówi się nawet o 20-krotnym spadku ich emisji). Oprócz tego w ostatnich dniach inni badacze sugerowali spadek ilości wyrzucanej w przestrzeń wody. Te wszystkie poszlaki mogą wskazywać na całkowity rozpad jądra komety, co nie dawałoby jakichkolwiek nadziei na przetrwanie ISONa przy Słońcu (wszystkie jego pozostałości prawdopodobniej rozproszyłyby się i zaginęły w przestrzeni kosmicznej jeszcze w przeciągu ok. 48 godzin), tym bardziej nie można by już liczyć na fantastyczny spektakl na niebie, który miała nam zafundować "kometa stulecia". Jednak nie wszystko jest jeszcze tak pewne jak mogłoby się wydawać. Na forach astronomicznych panuje co prawda nieco smutna atmosfera - każdy liczył na coś więcej, a tymczasem mamy do czynienia z coraz gorszymi informacjami, ale nie można także traktować tych wyników jako 100-procentowego dowodu na śmierć komety.
Najbliższe dni pokażą, czy faktycznie rzeczywistość okaże się bardziej łaskawa niż sądzi większość miłośników astronomii i zawodowych astronomów. Pojawiają się także głosy o bardziej optymistycznych rozwiązaniach, jakie mogły doprowadzić do takich dziwnych zachowań komety w tym momencie. Argumenty zaprzeczające największemu kataklizmowi wcale nie są słabsze od tych przedstawionych choćby przez Polaka, lecz tak, czy inaczej, możemy mieć pewność, że z jądrem komety stało się coś złego, a jak bardzo, przekonamy się wkrótce. Już 27 listopada po godzinie 3 w nocy czasu polskiego kometa ISON wejdzie w pole widzenia sondy SOHO, gdzie mamy nadzieję jeszcze ją ujrzeć i dowiedzieć się czegoś więcej i w najlepszym wypadku śledzić jej dalszy lot ku Słońcu i marzyć o powrocie z drugiej strony Gwiazdy.
Animacja ruchu komety ISON ze zdjęć sond STEREO |
Temat został wydzielony z posta "Granica Roche'a - wzór matematyczny odpowiedzią na przetrwanie?"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz