poniedziałek, 18 maja 2015

W Kielcach powstał nowy oddział PTMA

16 maja 2015 pod osłoną nocy, mimo niesprzyjającej pogody i plagi komarów w podkieleckim obserwatorium w Baranie piętnastu miłośników astronomii z województwa świętokrzyskiego i okolic spotkało się, by założyć Kielecki Oddział Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. 
Na wstępie chciałbym gorąco podziękować tym, którzy mimo przeciwności poświęcili swój czas i przyjechali na zebranie, tym bardziej, że decyzja o zmianie jego terminu zapadła praktycznie w ostatniej chwili.
Obserwatorium w Baranie - miejsce zebrania

Rozpoczęliśmy już dzień wcześniej, w piątek. Przyjechało kilka osób, a TVP Kielce sporządziła materiał o założeniu naszego oddziału do regionalnych informacji.
Później udało się wykorzystać noc na obserwacjach, jednak cały czas przez niebo przewijały się chmury. Mimo to 22" teleskop zrobił na nas ogromne wrażenie.
W towarzystwie Grześka i Mateusza - 15.05.2015

Niezłomni obserwatorzy nie poddają się mimo złej pogody. Od lewej: Mateusz, Eugeniusz, Jacek, Mikołaj, Grzegorz. - 15.05.2015

Następny dzień, mimo, że zapowiadał się pogodnie, pozwolił tylko na obserwacje Słońca. Po godzinie 17 zaczęły pojawiać się kolejne osoby, aby uczestniczyć w zebraniu założycielskim. W oczekiwaniu na komplet uczestników spotkania, prowadzone były dyskusje, a ostatnie chwile pogodnego nieba wynagrodziły nam pięknym słońcem pobocznym:
Słońce poboczne w Baranie 16.05.2015.

Dokładnie o 19:50, z dosyć sporym poślizgiem czasowym, rozpoczęliśmy zebranie założycielskie PTMA Kielce. Marzenia zaczynały się spełniać, po ponad 2 latach starań wielu Wielkich Miłośników z naszego regionu, szanse na wspólne działania odżyły i teraz potrzebujemy jeszcze większego zapału, aby zrealizować wszystkie nasze plany. 
Zebranie rozpocząłem, zwracając uwagę na to, jak wiele udało się nam już dokonać i przypominając trudy tworzenia kieleckiego oddziału: pierwsze takie plany pojawiły się w marcu 2013 roku. 22.03.2013 zorganizowaliśmy pierwsze spotkanie w obserwatorium w Baranie. Uczestniczyły w nim ... 3 osoby, w tym właściciel obserwatorium (Eugeniusz) i organizator spotkania, czyli moja skromna osoba. Tak rodziły się nasze plany, ale chyba nikt nie sądził, że dopiero po niespełna 26 miesiącach doczekamy się tej chwili i założymy własny oddział PTMA.
Rozpoczęcie zebrania - 16.05.2015

Potem głos zabrał Andrzej Letkowski - założyciel PTMA Kielce w 1971 roku i jego wieloletni prezes. Opowiedział nam w jaki sposób powstał oddział, który po ponad 20 latach reaktywowaliśmy. Po krótkim (lub momentami dłuższym) przedstawieniu każdego z zebranych, przeszliśmy do części formalnej zebrania. Przewodniczącym obrad wybraliśmy Jacka, a protokolantem Andrzeja. Przewodniczący odczytał Statut PTMA i poprowadził dalszą część zebrania. 
Po jednogłośnym uchwaleniu reaktywacji PTMA Kielce nadszedł czas na wybór władz nowo powstałego oddziału.
Obrady trwały do 23, naturalnie, że w międzyczasie zrobiło się zimno - 16.05.2015

Wybory wyłoniły:
  • Prezesa Zarządu PTMA Kielce - Mikołaja Sabata
  • Wiceprezesa Zarządu PTMA Kielce - Eugeniusza Bednarczyka
  • Sekretarza Zarządu PTMA Kielce - Andrzeja Letkowskiego    
  • Skarbnika Zarządu PTMA Kielce - Jacka Sabata
  • oraz dwóch Członków Zarządu PTMA Kielce - Grzegorza Woźniaka i Marcina Kośnego
Komisję Rewizyjną PTMA Kielce stanowić będą:
  • Przewodniczący Komisji Rewizyjnej PTMA Kielce - Mateusz Grzesik
  • Wiceprzewodniczący Komisji Rewizyjnej PTMA Kielce - Roman Krawiec
  • Sekretarz Komisji Rewizyjnej PTMA Kielce - Jacek Mucha

Na Walny Zjazd Delegatów PTMA wyłoniliśmy 3 kandydatury - Mikołaja Sabata, Eugeniusza Bednarczyka i Andrzeja Letkowskiego.

Po części oficjalnej rozpoczęła się dyskusja o planach na przyszłość naszego oddziału. Pojawiły się pomysły nt. dalszych prac przy renowacji teleskopu Uniwersał 270/1500, organizacji spotkania inauguracyjnego w czerwcu, cyklicznych wykładów tematycznych w Baranie oraz powołania oddziałowej sekcji zajmującej się promowaniem wiedzy o astronautyce i technologii kosmicznej. 

W tym tygodniu prześlemy wszystkie potrzebne dokumenty do Zarządu Głównego PTMA i po otrzymaniu potwierdzenia o uchwaleniu nowego oddziału w Kielcach, zapraszamy Wszystkich na spotkanie inauguracyjne.


PTMA Kielce nie powstałoby gdyby nie chęci i zapał wielu ludzi. Każdy wniósł coś od siebie, a gdyby nie wytrwałość, dzisiaj nie świętowalibyśmy utworzenia nowego oddziału. Jednak to dopiero początek i miejmy nadzieję, że świętokrzyscy miłośnicy astronomii wpiszą się na stałe w mapę astronomiczną Polski jako działacze jednego z najprężniejszych oddziałów PTMA. 
Dziękuję każdemu, kto w jakikolwiek sposób przyczynił się do rozwoju naszej grupy i nas wspierał - Wszyscy jesteście Założycielami PTMA Kielce.

czwartek, 7 maja 2015

Statek kosmiczny Progress w ciągu najbliższej doby spłonie nad naszymi głowami!

Najnowsze doniesienia mówią o przewidywanym spadku statku Progress M-27M na dzień jutrzejszy między godz. 01:41, a 13:41 (Ted Molczan). Wygląda na to, że kapsule zaopatrzeniowej nie pozostało już wiele życia. W tym czasie Progress przeleci nad południową Polską - jutro o godzinie 9:15* będziemy mogli po raz ostatni próbować go wypatrzeć z ziemi. Miejmy nadzieję, że statek dotrwa do tego momentu i będą niemałe szanse na to, by spłonął właśnie nad naszymi głowami.

Przypominam,  że z Polski możemy obserwować jedynie dzienne przeloty Progressa i z pewnością na rozświetlonym niebie nie dostrzeżemy niczego, o ile właśnie wtedy nie dojdzie do wejścia statku w ziemską atmosferę. 



Wiemy także, że kapsuła nie spłonie w całości - mówi się, że do powierzchni ziemi dotrze ok. 1,5 tony pozostałości po statku, jednak z pewnością będą one porozrzucane na dosyć dużym obszarze. Mimo, że statystycznie istnieje małe prawdopodobieństwo, by szczątki Progressa wyrządziły jakieś większe szkody na ziemi, to zawsze warto upewnić się, czy macie aktualne ubezpieczenie domu, bo być może przyda się mały remont dachu ;)

______
* - na stronie HeavensAbove wyznaczyłem godzinę, prawdopodobnie, ostatniego przelotu Progressa nad Kielcami. Strona daje możliwość wygenerowania sobie czasów przelotu statku nad dowolną lokalizacją. Należy jednak pamiętać, że obiekt ciągle się obniża, więc te przewidywania mogą się nieco różnić od rzeczywistości. Najbezpieczniej doliczyć sobie 3 minuty zapasu przed i po przelocie (w zależności od wysokości statku nad horyzontem, jeden przelot trwa od minuty do niespełna 3 min.)

wtorek, 5 maja 2015

Spadek statku Progress M-27M

Jak już pewnie większość z Was wie, statek kosmiczny Progress M-27M z zaopatrzeniem na Międzynarodową Stację Kosmiczną miał problemy z osiągnięciem odpowiedniej orbity i w rezultacie jest pewne, że nie dotrze do celu swojej podróży. Co więcej, w ciągu najbliższych dni spadnie na ziemię i oprócz ciekawego zjawiska na niebie, jakim będzie płonąca w atmosferze maszyna, możemy przygotowywać się również na "progresoidy", ponieważ jest niemal pewne, że Progress nie spali się całkowicie w ziemskiej atmosferze i jego części dotrą do powierzchni. Pozostają tylko dwa pytania: Gdzie? i Kiedy? Na nie wciąż nie ma odpowiedzi i prawdopodobnie nie będzie aż do długo wyczekiwanego momentu deorbitacji.
Startujący Sojuz ze statkiem Progress / Źródło: Roskosmos

Rosyjski statek został wystrzelony przed tygodniem na pokładzie rakiety Sojuz 2.1A z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Progress miał przycumować do ISS po ok. 6 godzinach od startu. W tym czasie miał on okrążyć Ziemię 4-krotnie. Jednak już na chwilę po wejściu misji zaopatrzeniowej w przestrzeń kosmiczną , stało się jasne, że statek ma problemy i należy rozważyć zmianę planów całej operacji. Początkowo o taki stan rzeczy obwiniano anteny systemu nawigacyjnego, który umożliwia automatyczne cumowanie Progessa do ISS. Próby łączności ze statkiem kończyły się fiaskiem i ciągle nie było pewności, jaka przyczyna stoi za niepowodzeniem tej misji.