czwartek, 7 maja 2015

Statek kosmiczny Progress w ciągu najbliższej doby spłonie nad naszymi głowami!

Najnowsze doniesienia mówią o przewidywanym spadku statku Progress M-27M na dzień jutrzejszy między godz. 01:41, a 13:41 (Ted Molczan). Wygląda na to, że kapsule zaopatrzeniowej nie pozostało już wiele życia. W tym czasie Progress przeleci nad południową Polską - jutro o godzinie 9:15* będziemy mogli po raz ostatni próbować go wypatrzeć z ziemi. Miejmy nadzieję, że statek dotrwa do tego momentu i będą niemałe szanse na to, by spłonął właśnie nad naszymi głowami.

Przypominam,  że z Polski możemy obserwować jedynie dzienne przeloty Progressa i z pewnością na rozświetlonym niebie nie dostrzeżemy niczego, o ile właśnie wtedy nie dojdzie do wejścia statku w ziemską atmosferę. 



Wiemy także, że kapsuła nie spłonie w całości - mówi się, że do powierzchni ziemi dotrze ok. 1,5 tony pozostałości po statku, jednak z pewnością będą one porozrzucane na dosyć dużym obszarze. Mimo, że statystycznie istnieje małe prawdopodobieństwo, by szczątki Progressa wyrządziły jakieś większe szkody na ziemi, to zawsze warto upewnić się, czy macie aktualne ubezpieczenie domu, bo być może przyda się mały remont dachu ;)

______
* - na stronie HeavensAbove wyznaczyłem godzinę, prawdopodobnie, ostatniego przelotu Progressa nad Kielcami. Strona daje możliwość wygenerowania sobie czasów przelotu statku nad dowolną lokalizacją. Należy jednak pamiętać, że obiekt ciągle się obniża, więc te przewidywania mogą się nieco różnić od rzeczywistości. Najbezpieczniej doliczyć sobie 3 minuty zapasu przed i po przelocie (w zależności od wysokości statku nad horyzontem, jeden przelot trwa od minuty do niespełna 3 min.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz